Budda ofiarą ogromnego oszustwa Niewiarygodne. Teraz miarka naprawdę się przebrała!

By wziąć udział w loterii, trzeba było kupić e-booki autorstwa Buddy. Do najtańszego e-booka za 39 zł był jeden los, do tego za 199 zł – dziesięć. Na stronie mogą występować linki afiliacyjne, za które SmartWeb Media Sp. Cyberprzestępcy zakładają teraz fałszywe konta w mediach społecznościowych, podszywając się pod Buddę.

Czy skonfiskowane auta wrócą do właścicieli?

Niestety inicjatywa przyciągnęła również oszustów, którzy chcą na tym nieuczciwie zarobić. W ramach sponsorowanych wyników wyszukiwania w przeglądarkach zaczęły pojawiać się witryny, które podszywają się pod oficjalną stronę loterii „7 AUT X BUDDA”. Kopie są przygotowane tak dobrze, że nie wzbudzają podejrzeń wśród użytkowników. Kamil ostrzega swoich obserwujących za pośrednictwem kont w social mediach, jednak mimo starań liczba oszukanych osób wciąż rośnie. Kamil “Budda” Labudda z okazji wydania swojego e-booka zorganizował loterię.

Budda nie jest tym, za kogo się sprzedawał

Zamierzamy to zrobić w jak najkrótszym czasie, aby uniknąć ewentualnej konfiskaty środków! Co więcej, w sieci bardzo łatwo jest o manipulację. Według 10kobla Budda celowo wprowadzał widzów w błąd, kreując obraz osoby znacznie bogatszej i bardziej wpływowej niż jest w rzeczywistości, co jednak przyciąga miliony. 10kobla na stronie przytacza szereg przykładów samochodów prezentowanych przez Buddę jako jego własne, które w rzeczywistości zarejestrowane są właśnie na czeskie, ale także słowackie spółki, np. Lamborghini Huracan STO, zarejestrowanym na spółkę Roslin Corp z Pragi. Prokuratura postawiła jeszcze zarzut prania pieniędzy.

Polska gwiazda nie szczędziła czułości ukochanej. Zdjęcia krążą w sieci!

Kiedy użytkownik zostawi pod postem komentarz z miesiącem urodzenia, otrzymuje odpowiedź, że aby wziąć udział w losowaniu, musi udostępnić post m.in. Co prawda, szerzenie treści nie powinno narazić nas na żadne nieprzyjemności, jednak z dużym prawdopodobieństwem jest to dopiero początek procesu zbierania danych. Prawdopodobnie organizator chciał pomniejszyć podatek należny (5 proc. VAT) o podatek naliczony (23 proc. VAT). W efekcie wychodzi różnica (18 proc.), a podatnik może wystąpić o zwrot.

Andrzej Duda nie rozdaje pieniędzy Polakom. To próba oszustwa

Budda nie jest ani wspólnikiem, ani członkiem zarządu. Marcin Maruszczak, radca prawny, partner w kancelarii YLS, zwraca uwagę, że szczególnie w Internecie są łamane zasady reklamy produktów, których promocja jest uregulowane. — Przykładowo pewne treści w TV mogą być wyświetlanie w godzinach, w których dzieci co do zasady śpią i nie natkną się na nie, bo nie są dla nich przeznaczone.

  • Fajny chłopak był, ludziom pieniądze i prezenty rozdawał, aż ogłosił, że zamyka działalność, a następnego dnia dopadły go służby.
  • Podobnie sytuacja wygląda w przypadku postu reklamowego.
  • "Teraz każdy obywatel naszego kraju może zarobić od 4 tys. zł dziennie, inwestując dowolną kwotę" — mówi na ekranie telefonu, komputera lub telewizora niby prezydent Andrzej Duda i zachęca do wejścia na stronę zapewniającą tzw.
  • Do tego celu na podstawionych stronach pojawiły się „wywiady” z osobami publicznymi, jak z ministrą Agnieszką Dziemianowicz-Bąk czy marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią.
  • Nieco zmniejszyły jego fiskalną atrakcyjność, jednak nie spodziewam się wygaszenia tego trendu – komentuje Radosław Kowalski, doradca podatkowy prowadzący własną kancelarię podatkową.
  • Kamil ostrzega swoich obserwujących za pośrednictwem kont w social mediach, jednak mimo starań liczba oszukanych osób wciąż rośnie.
  • Do najtańszego e-booka za 39 zł był jeden los, do tego za 199 zł – dziesięć.

Oszustwo z wizerunkiem Buddy, które niedawno pojawiło się na Facebooku, to klasyczny przykład scamu. Głównym celem tego typu postów jest przyciągnięcie uwagi i wywołanie reakcji użytkowników, a następnie skłonienie ich do podjęcia określonych działań, które mogą być szkodliwe. Fałszywy post o rozdaniu telefonów, wykorzystujący zdjęcia Buddy do promocji oszustwa, ma prawie tysiąc komentarzy i jeszcze więcej udostępnień. Jest to jeden z wielu takich komunikatów, które krążą w przestrzeni Facebooka.

Wykorzystują TVP, Andrzeja Dudę i… Buddę. Mają jeden cel: oszukać

Zarzuty, jakie stawiane są Buddzie, to między innymi organizacja nielegalnych loterii, wyłudzanie VAT-u i pranie brudnych pieniędzy. Pojawiły się też podejrzenia, że sprawa powiązana jest z międzynarodowym śledztwem, nad którym frumzi casino pracują niemieckie służby. W sprawie o handel luksusowymi autami i niepłacenie podatków skazano latem między innymi… Fajny chłopak był, ludziom pieniądze i prezenty rozdawał, aż ogłosił, że zamyka działalność, a następnego dnia dopadły go służby. Znany youtuber Budda został zatrzymany przez CBŚP 14 października.

Choć publikowane przez niego materiały głównie dotyczą motoryzacji, udaje mu się zjednać armię fanów w każdym wieku i nie tylko miłośników aut. Kamil stara się trzymać swoje życie prywatne z dala od mediów i unikać kontrowersji. Do tej pory mu się to udawało, ale ostatnio jego nazwisko zostało wymienione w naprawdę poważnej aferze. Jak czytamy na stronie budda777.cc, Budda nie był nawet organizatorem loterii, tylko twarzą. Za organizacją stały różne firmy, w tym należąca do jego partnerki Aleksandry K., znanej w sieci jako Grażynka. Być może w działalność skupioną wokół Buddy, było zamieszanych więcej osób, a to jest dopiero czubek góry lodowej.

Jak opisywaliśmy na naszych łamach, w ostatnich tygodniach na portalu X powróciły reklamy promujące oszustwo „na inwestycje”. Do tego celu na podstawionych stronach pojawiły się „wywiady” z osobami publicznymi, jak z ministrą Agnieszką Dziemianowicz-Bąk czy marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią. Informacje na jej temat dotarły szeroko poza grono odbiorców Buddy.

Budda ofiarą ogromnego oszustwa. Niewiarygodne. Teraz miarka naprawdę się przebrała!

Też można było w nich wygrać samochody, w tym luksusowe limuzyny marki Audi, BMW i Mercedes. Stonogą zainteresowała się prokuratura, a pierwszą loterią Buddy skarbówka, ale go nie wystraszyła. Jednak pojawiają się wątpliwości co do tego modelu działalności. I zauważa, że dodatkowo w internecie mamy transmisje online, podczas których losy są widowiskowo drukowane na żywo, a całe wydarzenie prowadzone jest w sposób, który ma zachęcać ludzi do kupowania e-booków. A niestety takich reklam jest coraz więcej i zalewają one największe media społecznościowe.

Chodzi o przekazywanie pod pozorem pożyczek, pieniędzy pomiędzy kontami należącymi do osób objętych postępowaniem, celem ukrycia rzeczywistego pochodzenia tych środków i przekazywania ich poza granice kraju. Łączna suma pieniędzy znajdujących się w obrocie to ponad 126 milionów złotych. — Czechy, jako miejsce siedziby działalności, dają niejednokrotnie duże oszczędności podatkowe. Co prawda zmiany wprowadzone w tym państwie od początku 2024 r. Nieco zmniejszyły jego fiskalną atrakcyjność, jednak nie spodziewam się wygaszenia tego trendu – komentuje Radosław Kowalski, doradca podatkowy prowadzący własną kancelarię podatkową.

ใส่ความเห็น

อีเมลของคุณจะไม่แสดงให้คนอื่นเห็น ช่องข้อมูลจำเป็นถูกทำเครื่องหมาย *